Paroizolacja tarasu
Taras ocieplony różni się od nieocieplonego układem poszczególnych warstw. Ten, który znajduje się nad ogrzewanym pomieszczeniem wystawiony jest na niekorzystne oddziaływanie warunków atmosferycznych, takich jak deszcz, promienie słoneczne czy wahania temperatur. Dodatkowo, do czynienia możemy mieć tutaj z wnikaniem wilgoci od dołu.
Jaki powinien być układ poszczególnych warstw? Najniżej ulokować należy płytę konstrukcyjną z 1,5 — 2% warstwą spadkową. Na niej, po uprzednim zagruntowaniu, układamy paroizolację, termoizolację wykonaną z odpornego na działanie wilgoci polistyrenu ekstradowanego, izolację przeciwwodną oraz co najmniej 5 — 7 centymetrową warstwę dociskową z jastrychu. Po zagruntowaniu, nakładamy izolację podpłytkową, a na warstwie kleju materiał wykończeniowy, taki jak na przykład płytki ceramiczne.
Dlaczego paroizolacja tarasu odgrywa tak znaczącą rolę? Powstawanie pary wodnej jest normalnym zjawiskiem w ogrzewanym pomieszczeniu. Paroizolacja uniemożliwia jej dyfuzję do warstw tarasu. Stanowi ona niezwykle skuteczną zaporę chroniącą przed przedostawaniem się wilgoci z pomieszczeń wewnątrz budynku do stresy punktu rosy, gdzie do czynienia mamy z temperaturą, przy której dochodzi do skraplania się pary wodnej. Brak paroizolacji powodujący kondensację pary wodną pod warstwą wodoszczelną jest najpopularniejszą przyczyną zawilgocenia sufitów.
Warstwę paroizolacyjną wykonać można na kilka różnych sposobów, stosując do tego celu różne technologie. Kluczowe jest tutaj stosowanie mas dyspersyjnych wodorozcieńczalnych. Związane jest to z tym, że warstwa ta ma bezpośredni kontakt z płytami ocieplającymi wykonanymi z polistyrenu.
Pierwsze z dostępnych rozwiązań to elastyczne wyroby wodochronne wykonane z tworzyw sztucznych oraz kauczuku. Do tego celu wykorzystać można na przykład folie PVC, PE oraz EPDM. Najważniejsze, by spełniały one wymagania zawarte w normie PN-EN 13984:2006/A1:2007.
Na tarasie stosuje się niekiedy także papę umieszczoną na osnowie wykonanej z tektury lub welonu szklanego i klejąc lepikiem. Niestety, takie rozwiązanie prowadzić może do zacieków i nieszczelności. Związane jest to z tym, że lepik ustępuje pod długotrwałym naporem wody, a z czasem kruszeje i pęka. Znacznie lepszym rozwiązaniem w tym przypadku będzie papa termozgrzewalna odporna na korozję i działanie alkaliczne. Jest ona modyfikowana elastometrem i zabezpieczona przed szorstkością podłoża przy pomocy włókniny szklanej.
Ostatnie z możliwych rozwiązań to materiały bitumiczne. Dostępne są one w 2 wersjach: rolowanej oraz bezspoinowe. Jako że paroizolacja na bazie bitumicznej ma za zadanie chronić przed wnikaniem pary wodnej od strony ogrzewanego pomieszczenia w poszczególne warstwy tarasu i przed zawilgoceniem skroplinami wody mogącymi tworzyć się w tak zwanym punkcie rosy, niezwykle ważne jest zagwarantowanie ich odprowadzenia z warstwy izolacji. Kwestią, na którą należy tutaj zwrócić szczególną uwagę są dylatacje konstrukcyjne, które uszczelnić należy przy pomocy specjalnej taśmy osadzanej na krawędziach dylatacji.